zabawa - najcenniejsza forma nauki
Dzisiaj zamierzam pisać bardzo krótko, ale też konkretnie w temacie wakacji. Stopniowo zbliżamy się do końca roku szkolnego, dla jednych to czas wymarzonej ulgi dla innych kłopot, ponieważ muszą zorganizować czas swoim dzieciom. Dlaczego chcę pisać o wakacjach? Ponieważ chcę nawiązać do roli zabawy. Widzę, że podwórkowe zabawy cieszą się wyjątkową popularnością wśród dzieci, natomiast coraz trudniej jest im (szczególnie w dużych miastach) gromadzić się na podwórkach i oddawać beztroskiej eksploracji. Nic nie cieszy dzieci podczas naszych spotkań treningowych, jak zabawy połączone z nauką. Staram się organizować tak zajęcia, aby realizować założone cele treningowe bądź terapeutyczne, jednocześnie wpisując je w interakcje i zadania okraszone dużą ilością zabawy oraz ruchu. Jak to rozumieć? Jeżeli trenujemy temat proszenia o pomoc, to dzieci budują w sali samodzielnie prywatne bazy z dostępnych chust, poduch i nakryć, a ponieważ te są lekkie i zwiewne, to muszą prosić o pomoc mnie l